Skip to main content

pusta głowa

Jeśli unikasz trudnych pytań i nie tolerujesz nieprzezwyciężalnych paradoksów, to prawdopodobnie powinieneś ulepić sobie własnego boga, ponieważ w relacji z prawdziwym Bogiem będziesz wciąż zaskakiwany, twoje przekonania konfrontowane a twoja potrzeba rozumienia wszystkiego skazana na życzliwy uśmiech politowania.

W przyjaźni z Bogiem więcej jest tajemnicy niż zrozumienia, więcej pytań niż odpowiedzi, i więcej słuchania niż mówienia. Ci, którzy tego nie rozumieją, zamieniają chrześcijaństwo w prosty zbiór legalistycznych nakazów i pobożnych formułek. Pokusa wizji świata, w którym każde pytanie znajduje prostą odpowiedź, rzeczywiście jest atrakcyjna. Łatwiej jest przecież potępić niż pokochać, prościej jest ominąć niż spróbować zrozumieć. Bóg daje się jednak poznać nie temu, kto w relacji z nim szuka jedynie potwierdzenia swoich przekonań, ale temu, kto jest dość pokorny, aby ciągle się uczyć. Ważniejsze niż 'to, co wiem’ jest 'to, czego chcę się dowiedzieć’.

„Boję się ludzi o niezachwianych przekonaniach, ponieważ czuję od nich chłód śmierci i wrogość wobec życia, wobec jego dynamiki, ciepła i różnorodności; unikam ich bo po prostu nie wierzę w deklarowaną pewność ich wiary.” Tomas Halik

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
6 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
11 lat temu

Bardzo mnie dotknęło. Najlepszy post na tym blogu, naprawdę interesujące.

11 lat temu

dziękuję.

Luk
11 lat temu

rowniez sie dolaczam. jakze proste przeslanie a jakie piekne. obserwuje bloga juz jakis czas i zawsze czekam na nowe wpisy. dzieki

10 lat temu

Michał, dokładnie tak samo się czuję w tym temacie- jakbym balansował na linie. chciałbym czasem znaleźć jakąś „formułę” na to, ale potem myślę, wszystko, co mamy to następny krok; nie muszę się martwić na zapas, a zamiast formuły mam relację z tym, który mnie prowadzi. Linoskoczkowie wszystkich kościołów łączcie się!:)

10 lat temu

Hej, to miało być pod innym wpisem:)