Tymoteusz dostał od Pawła wyraźne wskazówki, jak postępować w przypadku ludzi, którzy „chorują na wszczynanie sporów” i nauczają bzdur. Wymieniając te dwie dolegliwości razem, trafnie zauważa, że konfliktowe usposobienie i fałszywe nauczanie są ze sobą mocno powiązane, a postępowanie z zainfekowanymi powinno być stanowcze.
Przyjęta taktyka nie polega na przygotowaniu Tymoteusza do wojenki na wersety. Paweł nie podpowiada swojemu uczniowi żadnych apologetycznych argumentów. Rada jest krótka – ludziom, którzy chorują na wszczynanie sporów po prostu zamknij usta, a jeśli się to nie uda, to ich unikaj. Zakaz dyskusji z ludźmi, którzy gadają głupoty Tymoteusz otrzymał aż dwukrotnie w każdym z listów! (1Tm 4,7; 6,20 oraz 2Tm 2,16; 2,23)
Często wydaje się, że jeszcze można kogoś przekonać, coś wyjaśnić lub dopowiedzieć. Pawła stanowczość i kilkukrotne powtórzenie tej samej rady stanowią bardzo przykre podsumowanie. W niektórych sytuacjach rozmowa naprawdę nie ma sensu.
Sama prawda!